Co roku obiecujesz sobie, że zaczniesz się rozglądać za prezentami pod choinkę już w maju i nigdy nic z tego nie wychodzi? Nie rób sobie wyrzutów. Upominki kupowane tuż przed ich wręczeniem często okazują się bardziej udane niż te planowane dużo wcześniej. Nie ma bowiem niezawodnej recepty na idealny prezent.
Wigilia coraz bliżej. Nie masz już czasu na przeprowadzanie śledztwa wśród rodziny i znajomych, żeby dowiedzieć się, czego dana osoba potrzebuje, co już ma i o czym marzy. Nie zdążysz znaleźć informacji o gadżetach i nowościach z dziedziny, która ją pasjonuje. Jest już za późno na zakupy w sklepach internetowych – poczta i firmy przewozowe przed świętami przeżywają oblężenie. Nie masz gwarancji, że prezent przyszedłby na czas. Nie udadzą się również spersonalizowane kubeczki, biżuteria z grawerem czy czasochłonne prezenty DIY (ang. do it yourself – zrób to sam). Musisz wdrożyć w życie plan awaryjny.
Do Wigilii zostało tylko kilka dni? Spokojnie – zdążysz jeszcze kupić prezenty, ale musisz uprościć proces decyzyjny. Jeśli nie zdążyłeś przemyśleć sprawy wcześniej, teraz musisz kierować się własnym gustem i intuicją. Wyłącz ograniczenia i przestań zadręczać się myślą, że prezent się nie spodoba. Nie nastawiaj się na nieustanne krytykowanie swoich własnych pomysłów. Nie masz już na to czasu. Szukaj rozwiązań, nie doszukuj się problemów.Nie musisz również nastawiać się na to, że wybrany przez ciebie prezent będzie idealny w każdym calu. W końcu od czasu do czasu chyba można kupić coś, co jest zwyczajnie praktyczne, zawsze się przyda albo po prostu ładnie wygląda? Raz na jakiś czas skusić się na prezent-żart, coś zabawnego, niezobowiązującego, szalonego? Odważ się posłuchać swojego wewnętrznego głosu.
Czas goni coraz bardziej i nie ma już czasu na drobiazgowe wybieranie prezentu nawet pod kątem twojego gustu. Co robić? Zdaj się na zawsze sprawdzoną klasykę. Szukaj prezentu wśród evergreenów, rzeczy uniwersalnych, sprawdzonych, o ponadczasowym wzornictwie, takich, które są zawsze na miejscu w roli prezentu. Kiedy musisz szybko decydować, odłóż na bok własne i cudze gusta – zawsze są dyskusyjne. Klasyka uratuje cię w każdej sytuacji. Jedwabna apaszka, skórzany pasek, pudełko czekoladek – to przecież nie mogą być złe prezenty.
Całkiem sporo osób kupuje prezenty w wigilijny poranek. W takiej sytuacji ratunkiem zwykle są duże sklepy i galerie handlowe, otwarte niemal do ostatniej chwili. Ale na długie myślenie i kręcenie się między regałami też nie ma już czasu. Na szczęście takie sklepy ułatwiają nam zadanie. Na najbardziej wyeksponowanych miejscach znajdują się towary cieszące się największym powodzeniem. To, co od razu rzuca się w oczy, jest najczęściej modne, atrakcyjne, na czasie. Kiedy nie masz zbyt wiele czasu na przemyślenia, możesz śmiało kierować się trendami. Prezent na czasie też może być dobrym prezentem.Książka, która jest bestsellerem ostatnich tygodni, nowy gadżet na dziale elektronicznym czy sweterek z najnowszej kolekcji – to niby banalne, ale… zaskakująco często prezenty kupowane w ostatniej chwili okazują się najbardziej udane.
Kiedy do Wigilii zostało dosłownie kilka chwil i sklepy są już zamknięte, zawsze możesz szukać ratunku w Internecie. Istnieją prezenty, które nie muszą być wysłane przesyłką kurierską czy pocztową. Możesz wybrać i wydrukować voucher na wizytę w salonie kosmetycznym, weekend w SPA albo skok ze spadochronem. Wykupić konto premium w serwisie muzycznym albo filmowym. Wysłać e-booka komuś, kto korzysta z czytnika, wydrukować kartę upominkową do sklepu dla zakupoholiczki, opłacić nastolatce doładowanie telefonu, wykupić zapalonemu kibicowi kablówkę z pełnym pakietem kanałów sportowych. Taki prezent na ostatnią chwilę często okazuje się prezentem, który cieszy najdłużej.