Co kupić małemu dziecku na jego pierwsze urodziny? Czy mając niewielki budżet, można znaleźć coś, co naprawdę zachwyci roczniaka? Czym najchętniej bawią się roczne dzieci i czy zabawki dla chłopców i dziewczynek w tym wieku znacząco się już różnią? Poznaj pomysły na prezenty z okazji pierwszych urodzin w różnych wariantach cenowych.
Z artykułu dowiesz się:
Roczne dzieci najczęściej chętnie bawią się wszystkim, co wpadnie w ich rączki i jeszcze nie respektują podziału na zabawki chłopięce oraz dziewczęce. Dlatego większość opisanych niżej propozycji to świetny pomysł na prezent dla roczniaka niezależnie od jego płci. Jeśli chcemy, aby podarunek mimo wszystko podkreślał płeć dziecka, możemy postawić na charakterystyczne kolory (różowy dla dziewczynki, odcienie niebieskiego dla chłopca) lub wzory (np. motyw księżniczki albo wozu policyjnego).
Dwunastomiesięczny maluch to z reguły człowiek o niespożytej energii. Używa jej do pełzania, raczkowania, turlania się i stawiania pierwszych kroków. Warto postawić na zabawki, które uczynią jego rozwój ruchowy jeszcze bardziej atrakcyjnym. Roczniak jest za mały na klasycznego konia na biegunach, ale w sklepach dostępne są bujaki przeznaczone dla tak małych dzieci (niższe i bardziej stabilne). Ich cena zazwyczaj wynosi ok. 150 zł (między ok. 50 zł a ok. 300 zł). Wady? Zajmują sporo miejsca, więc lepiej zawczasu upewnić się, że nie zagracą przestrzeni w pokoiku dziecka.
Dużą popularnościącieszą się też nadmuchiwane „skoczki”, czyli gumowe zabawki, najczęściej okształcie zwierzątka, na których dziecko siada i porusza się, skacząc. Jeślimalec nie jest jeszcze tak rozwinięty ruchowo i np. ma problem z utrzymaniemrównowagi albo po prostu nie umie skakać, zabawka przysłuży mu się jako pomoc wnauce wspinania. Na skakanie przyjdzie czas później. Ile wynosi cena gumowegoskoczka? Nie są to drogie gadżety – można je znaleźć już w cenie ok. 20-30 zł.Te wykonane z lepszych materiałów mogą kosztować ok. 50-70 zł.
Uważaj jednak na inne urządzenia, które również nazywane są skoczkami. Przypominają bardziej jeździki albo huśtawki. Ortopedzi zalecają, aby unikać umieszczania w nich dzieci, które jeszcze nie umieją samodzielnie siedzieć ani stać.
Dzieci, które lubią być w ciągłym ruchu, uwielbiają też wszelkiego rodzaju „pchacze” i „ciągacze”. Takie akcesoria uczynią atrakcyjniejszym bieganie po domu lub parku. Szczególnie roczniaki będące akurat w trakcie nauki chodzenia docenią stabilny pchacz, dzięki któremu łatwiej utrzymają równowagę. Zabawki mogą też łączyć w sobie wiele różnych funkcji, np. być jednocześnie pchaczem i jeździkiem, hulajnogą i rowerkiem biegowym czy pchaczem i sorterem. Często wyposażone są też w dodatkowe atrakcje, takie jak światełka, dźwięki, grzechotki itp. Taki gadżet to zazwyczaj koszt ok. 100 zł, chociaż zakres cenowy jest znacznie szerszy (od ok. 20 zł za prostą drewnianą zabawkę na kijku po ok. 300 zł za wielofunkcyjną zabawkę o przemyślanym designie).
Idea jeżdżenia naczymś często wprawia maluchy w zachwyt. Wszelkie jeździki i rowerki touniwersalne prezenty – używane są chętnie przez dzieci roczne, dwuletnie istarsze. Co na początek? Zdecydowanie należy zacząć od czegoś stabilnego, na trzechlub czterech kółkach. Na rynku nie brakuje zabawek o bardzo prostej konstrukcjii tych bardziej skomplikowanych, metalowych i drewnianych, wielobarwnych i oraczej stonowanych kolorach. Jest więc w czym wybierać. Do tej kategoriizaliczają się nie tylko rowerki biegowe i hulajnogi dla maluchów, ale też autka(jeżdżąc nimi, malec odpycha się od podłogi nóżkami).
Ile to kosztuje? Najtańszy, plastikowy rowerek biegowy czy jeździk kupisz już za kwotę poniżej 50 zł. Produkt lepszej jakości dostaniesz w cenie ok. 100-200 zł, a koszt designerskich i wykonanych z najdroższych materiałów pojazdów może sięgać nawet ok. 500 zł.
Pierwsze urodziny to bardzo dobry moment na podarowanie malcowi układanek, puzzli czy sorterów. Te ostatnie uczą malca rozpoznawania kształtów i kolorów. Mogą mieć postać zwykłego, plastikowego pudełka lub kuli, do której wkłada się kwadratowe, okrągłe czy trójkątne klocki. Mogą być też bardziej skomplikowane: drewniane lub materiałowe, w kształcie domku lub pojazdu, z klockami w kształcie literek, cyferek, zwierzątek i tak dalej. Najprostsze zabawki tego typu mogą kosztować ok. 15-20 zł, a duże, interaktywne sortery lub mające postać np. kostki edukacyjnej to koszt bliżej 100 zł.
Puzzle dla takmałego dziecka to często jedynie dwuelementowe układanki. Nie powinny one być zkartonu, bo roczny bobas wciąż jeszcze wkłada wszystkie zabawki do buzi ipróbuje gryźć. Lepszym rozwiązaniem będą zabawki z drewna. Mogą być dodatkowomagnetyczne albo wydawać dźwięki. Najprostsze puzzle dla roczniaka kosztują jużod ok. 10-20 zł. W cenie ok. 50 zł kupisz układankę, która prawdopodobnie utrzymazainteresowanie dziecka nieco dłużej: np. dzięki kilku wariantom czy większejliczbie elementów.
Do tej kategorii zaliczymy też labirynty (przekładanki), piramidy do układania elementów od największego do najmniejszego czy uwielbiane przez dzieci pociągi z klockami. Jeśli zależy ci na wytrzymałości zabawki i chcesz mieć pewność, że malec, wkładając ją do buzi, nie naje się farby, przygotuj się na wydatek ok. 50-100 zł, chociaż układanki najbardziej znanych marek, wykonane z ekologicznych materiałów oraz mające atesty i certyfikaty, kosztują ok. 100-150 zł.
W tej kategorii wspaniałym prezentem są również tablice manipulacyjne. Dzięki nim ciekawski malec będzie mógł pobawić się tym wszystkim, czego na co dzień rodzice nie pozwalają ruszać. Na przykład: zamkiem błyskawicznym, łańcuchem do drzwi, włącznikiem światła, kłódką, magnesem, paskiem od zegarka. Lista pomysłów na elementy tablicy właściwie nie ma końca. Zaletą tej zabawki jest też to, że na pewno szybko się malcowi nie znudzi. Jeśli mamy umiejętność majsterkowania, tablicę możemy wykonać samodzielnie. Za gotowiec zapłacimy od ok. 100 zł za dość prostą zabawkę po ok. 400 zł za skomplikowaną, wieloelementową tablicę z możliwością personalizacji.
Klocki są zawsze dobrym pomysłem na prezent. Kilkulatki szaleją za lego, młodsze dzieci bawią się ich większymi odpowiednikami, a czym będzie się bawić roczny malec? Klocki dla niego powinny na pewno być duże, lekkie i kolorowe. Warte uwagi są też klocki-puzzle, klocki połączone z sorterem czy tzw. klocki-wafle, łączące się ze sobą na wiele różnych sposobów. Za podstawowy zestaw zapłacisz ok. 30-50 zł, a w zależności od jakości wykonania i liczby elementów cena może być odpowiednio wyższa (nawet ok. 150 zł).
Chcesz rozwijać w malcu kreatywność i wyobraźnię? Już od pierwszych lat jego życia możesz wybierać prezenty, które mu to ułatwią.
Fakt, roczne dziecko jeszcze samodzielnie nie czyta, co więcej, może nie być zainteresowane czytaną mu przez rodzica bajką. To jednak nie znaczy, że nie warto od małego pokazywać bobasowi, że książki oznaczają świetną zabawę. Rynek wydawniczy jest obfity w przepiękne publikacje stworzone specjalnie z myślą o niemowlętach. Zazwyczaj mają one niewiele tekstu, a za to ciekawe obrazki, czasem przyciągają też uwagę dziecka nietypową konstrukcją, fakturą czy dźwiękami. Dla rozwoju mowy świetne są książeczki wykorzystujące dźwiękonaśladownictwo. Roczniak najczęściej właśnie uczy się pierwszych słów – na początek najlepsze jest udawanie zwierzątek czy przedmiotów kojarzących się z konkretnym dźwiękiem (np. „io io” na karetkę albo „ciach ciach” na nożyczki). Koszt książeczki dla malca to przeważnie ok. 20-50 zł.
Figurki czy pluszaki mogą być dobrym pomysłem na prezent dla roczniaka, tym bardziej że zabawa nimi wspaniale rozwija wyobraźnię. Ostrożnie z maskotkami – to dość popularny podarek. Są dobrym wyborem, gdy mamy pewność, że dziecko nie ma ich już w nadmiarze, albo bardzo je lubi. Jeśli malec ogląda bajki, na pewno frajdę sprawi mu komplet figurek przedstawiających jego ulubionych bohaterów. Ciekawym podarunkiem może być też interaktywny miś, który pomoże brzdącowi w nauce pierwszych słów, cyferek czy kolorów. Cena? Od kilku-kilkunastu zł za najprostszą zabawkę, przez ok. 100-150 zł za interaktywnego misia, po ok. 300 zł za designerskiego misia z funkcją uspokajającego szumu.
Prezentem na pierwsze urodziny mogą być proste instrumenty. Roczniaki zazwyczaj kochają hałasować. Jeśli nie obawiasz się niezadowolenia rodziców dziecka, rozważ podarowanie mu np. bębenka, muzycznej grzechotki, cymbałków czy małego pianinka. Zabawki dla tak małych bobasów często są naszpikowane elektronicznymi funkcjami – dźwiękami, światełkami, ruchomymi elementami. Dzięki temu potrafią na dłużej zająć malca. Ciekawą alternatywą może być dziecięca katarynka albo zestaw piszczałek. Na rynku nie brakuje też bardziej minimalistycznych instrumentów – drewnianych i o prostej konstrukcji. Ile to kosztuje? Pojedynczy element kupimy nawet za kilka lub kilkanaście złotych. Plastikowa interaktywna zabawka-pianinko to koszt ok. 20-50 zł. Za wysokiej jakości zestaw drewnianych instrumentów zapłacimy do ok. 150-200 zł.
