Powrót

Nie wystarcza mi na życie – co robić?

19.11.2019
Nie wystarcza mi na życie – co robić?

Każdy z nas w wyniku nieprzewidzianych wypadków, takich jak choroba czy utrata pracy, może znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej. Co zrobić, gdy potrzebujemy zastrzyku gotówki na nieprzewidziane wydatki, a nasze konto świeci pustkami?
Gdy oszczędności zaczynają niepokojąco topnieć, należy podjąć konkretne kroki zapobiegawcze. Jeśli jednak na naszym koncie już zabrakło środków, a piętrzące się zobowiązania wymagają jak najszybszego uregulowania, pozostają nam różne alternatywy, takie jak pożyczenie pieniędzy od najbliższych, sprzedaż nieużywanych wartościowych rzeczy czy też złożenie wniosku o pożyczkę krótkoterminową.

Nagła utrata dochodów

Środki odłożone na koncie dają nam poczucie bezpieczeństwa. Jednak gdy jest ich za mało, rodzina może mieć trudności z dopinaniem miesięcznego budżetu. Jakie działania powinniśmy podjąć, gdy pieniędzy zaczyna brakować? Jeśli w bliskim otoczeniu posiadamy zaufane osoby, którym możemy bez skrępowania przedstawić trudną sytuację finansową, pierwszym odruchem jest prośba o pomoc przyjaciół lub bliskich. W takiej sytuacji musimy się jednak nastawić na niezręczne pytania i pogorszenie relacji w przypadku odmowy udzielenia pożyczki. Wygodną alternatywą dla zapożyczania się wśród znajomych jest skorzystanie z pożyczki lub kredytu z instytucji finansowej, które w szybki sposób zasilą domowy budżet. Aby ustrzec się przed nawracającym brakiem gotówki, warto również wprowadzić kilka drobnych zmian w codziennym życiu rodziny, tak aby obniżyć koszty codziennego funkcjonowania i odłożyć oszczędności na zabezpieczenie finansowej przyszłości.

Sprawdź, też co robić, gdy pracodawca spóźnia się z wypłatą>>

Z utratą płynności finansowej często wiąże się zwolnienie z pracy. Po otrzymaniu wypowiedzenia w pierwszej kolejności zadbajmy o zabezpieczenie podstawowych kwestii, takich jak mieszkanie czy ubezpieczenie zdrowotne. Osobom zatrudnionym na podstawie umowy o pracę jeszcze przez 30 dni po ustaniu stosunku pracy przysługuje ubezpieczenie, dzięki czemu zachowuje prawo do bezpłatnego leczenia ambulatoryjnego i hospitalizacji. Po tym czasie osoba bezrobotna, korzystając ze świadczeń szpitalnych, za koszty leczenia będzie musiała zapłacić z własnej kieszeni. Warunkiem utrzymania ubezpieczenia jest zarejestrowanie się w Urzędzie Pracy. Tam również możemy złożyć wniosek o zasiłek – to świadczenie pieniężne, które przysługuje nam, jeśli w ciągu ostatniego 1,5 roku przepracowaliśmy przynajmniej 365 dni z co najmniej minimalnym wynagrodzeniem, od którego były odprowadzane składki. Stałe wypłaty świadczenia zasilą domowy budżet i pomogą nam w trudnym okresie po utracie pracy. Przy odmowie zasiłku po pomoc możemy zgłosić się do lokalnego ośrodka pomocy społecznej. Wsparcie MOPS-u w zależności od potrzeb rodziny może obejmować bony żywnościowe, pomoc w formie ciepłego posiłku czy pieniężne zasiłki celowe – przykładem takiego świadczenia jest choćby przyznanie pieniędzy na zakup leków.

Szukanie oszczędności

Czasem zdarza się, że na naszym rachunku zostało już bardzo niewiele pieniędzy, mimo zatrudnienia i regularnych zarobków. W trudnym momencie przede wszystkim musimy pamiętać, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Istnieje wiele rozwiązań na szybkie zarobienie drobnych kwot pieniędzy, które pozwolą nam przetrwać spokojnie do wypłaty i zażegnać przejściowy kryzys finansowy. W pierwszej kolejności warto jednak poszukać oszczędności. W tym celu powinniśmy rozpisać sobie wszystkie miesięczne wydatki, jakie ponosimy, najlepiej z (przynajmniej orientacyjnymi) kwotami. Następnie dzielimy wydatki na dwie kategorie: potrzeb i zachcianek. Musimy podejść do sprawy bardzo uczciwie i przyznać sami przed sobą, że o ile jedzenie jest potrzebą, o tyle słodycze, słone przekąski, gazowane napoje czy alkohol – już są jedynie zachcianką (a wydatki na nie potrafią przyprawić o ból głowy, gdy je wszystkie podliczymy pod koniec miesiąca). Niewątpliwie potrzebą jest też opłacenie mieszkania (czynszu, ewentualnie kredytu, rachunków), ale i tu nieraz można poszukać oszczędności, np. wynająć tańsze lokum. Na liście potrzeb, które powinniśmy opłacić w pierwszej kolejności, są też wszelkie zobowiązania, takie jak spłaty rat czy kart kredytowych. Zwlekanie z ich opłaceniem to zły pomysł – powoduje to tylko naliczanie dodatkowych opłat i grozi wpadnięciem w spiralę długów.

Rezygnacja z jedzenia na mieście

Jednym z odczuwalnych kosztów, które ponosimy na co dzień, są wydatki na jedzenie. Tu szukajmy oszczędności szczególnie wówczas, gdy często stołujemy się poza domem (lub zamawiamy posiłki z dostawą). Kosztowne dania z restauracji zamieńmy na te przygotowywane w domu. Rezygnacja z jedzenia i picia na mieście pozwoli nam oszczędzić nawet kilkaset złotych, które zasilą rodzinny budżet. Drobne kwoty, które wydajemy codziennie na kawę na wynos czy pakowane kanapki, w dłuższej perspektywie czasu mogą zsumować się w całkiem pokaźną kwotę.Rezygnacja z samochodu

Rezygnacja z samochodu

Choć samochód jest dla rodziny nieocenionym ułatwieniem w codziennym przemieszczaniu się, jest to również dość drogi środek transportu. Rezygnacja z auta na rzecz pokonywania krótszych dystansów (na przykład drogi do pracy) rowerem to oszczędność rzędu nawet 100-150 złotych miesięcznie. Planując wakacje, rozważmy zabranie ze sobą dodatkowych pasażerów, którzy za przejazd zapłacą nam poprzez aplikację mobilną. Analogicznie, gdy w pojedynkę musimy przemieścić się do innego miasta, zamiast jechać samotnie własnym samochodem, sprawdźmy, czy inni nie pokonują tej samej drogi – wspólne podróżowanie dzięki rozłożeniu kosztów na współpasażerów jest znacznie bardziej opłacalne.

Jak szybko dorobić, gdy budżet się nie spina?

W słabszym finansowo miesiącu warto poucinać jak najwięcej z kategorii „zachcianek” – ale nigdy z „potrzeb”. Gdy jednak to również nie wystarczy i dalej brakuje nam środków, nie ma wyjścia – trzeba szukać dodatkowych źródeł dochodu.

Wyprzedaż nieużywanych rzeczy

W mieszkaniu z pewnością znajdziemy wiele rzeczy, które nieużywane przez lata już dawno okazały się nam niepotrzebne. Sprzedanie ich pozwoli podreperować domowy budżet.
Warto więc przejrzeć szafy z ubraniami, nieużywany już sprzęt elektroniczny, książki oraz zalegające na dnie pawlacza nietrafione prezenty. Gdy znajdą się na nie nabywcy, do naszej kieszeni wpadnie trochę pieniędzy, a my przy okazji zrobimy domowe porządki.

Prace dorywcze

Praca dorywcza zwykle charakteryzuje się tym, że od pracownika nie wymaga się specjalistycznych kwalifikacji i doświadczenia – przykładem może być na przykład roznoszenie ulotek, porządkowanie przestrzeni miejskiej czy inwentaryzacje sklepów. Pracodawcy coraz częściej umieszczają ogłoszenia o pracach dorywczych na portalach społecznościowych i lokalnych serwisach ogłoszeniowych, alternatywnym rozwiązaniem jest skontaktowanie się z agencją pracy. Zaletą takich zleceń jest krótki termin wypłaty wynagrodzenia, czasem nawet jeszcze tego samego dnia, tuż po wykonaniu świadczenia.

Skąd wziąć pieniądze, gdy nie ma pracy?

Czasami znajdujemy się w sytuacji, która uniemożliwia nam podjęcie dodatkowej pracy, na przykład przez konieczność opieki nad dzieckiem lub chorobę. Co wtedy zrobić? Gdy zabraknie nam środków na koncie, możemy skorzystać z wyjścia awaryjnego i złożyć wniosek o przyznanie kredytu lub pożyczki krótkoterminowej. Tę drugą po pozytywnym rozpatrzeniu otrzymamy nawet w ciągu kilkunastu minut, co pozwoli nam szybko załatać dziurę w domowym budżecie. Zyskujemy w ten sposób trochę czasu do namysłu nad tym, jak na stałe poprawić swoją sytuację finansową.

Co robić, gdy nie wystarcza pieniędzy

Pożyczka na dowód to sposób na zdobycie dodatkowych środków finansowych bez formalności i zaświadczeń. Decyzja jest błyskawiczna, pieniądze przelewane są niemal natychmiast po otrzymaniu pozytywnej decyzji. Pierwsza pożyczka w vivus.pl udzielana jest na 61 dni, RRSO 0%. Należy pamiętać jednak, że firma pożyczkowa sprawdza zdolność kredytową, a zobowiązanie trzeba spłacić w terminie.

Najnowsze wiadomości