Jeśli dotychczas wydawało ci się, że jesteś wyrodnym rodzicem, skoro nie przepadasz za zabawą z własnym dzieckiem, możesz odetchnąć z ulgą. Tę samą mroczną tajemnicę skrywa całkiem sporo rodziców maluchów. Najczęściej jednak wynika to z faktu, że nie znamy zbyt wielu rozwijających i ciekawych zabaw, a przytłoczeni codziennymi obowiązkami nie umiemy wykrzesać z siebie dość kreatywności, by te zabawy wymyślić. Ale po co wymyślać koło na nowo? Jeśli przeraża cię perspektywa długich, zimowych wieczorów z dziećmi, zainspiruj się naszymi propozycjami zabaw i spędźcie z całą rodziną fantastyczny, wartościowy czas – nawet jeśli nie wyściubicie nosa z domu!
Jeśli dziecko jest w wieku bardziej żłobkowym niż przedszkolnym, nie da się ukryć, że zorganizowanie mu czasu może być wyzwaniem. Ratuje nas jednak fakt, że takie maluchy są niezwykle ciekawe świata i praktycznie każda nowość może je zająć na dłuższą chwilę. Warto jednak postawić na zabawy, które zaangażują nie tylko dziecko, ale i nas – tak, aby wszyscy dobrze się bawili. Tylko w co można się bawić z maluchem zimą, siedząc w domu?
Brzdąc, który nie skończył jeszcze trzech lat raczej nie zrozumie zasad gry, dlatego karty i planszówki muszą trochę poczekać. To jednak nie znaczy, że nie możecie się wspólnie świetnie bawić. Co prawda zimą nie poszalejecie na placu zabaw ani nie popluskacie się w jeziorze, ale za to możecie wspólnie powędkować. Gra zręcznościowa z kolorowymi rybkami i krótką, drewnianą wędką zachwyci każdego malucha i świetnie się sprawdzi nawet w niewielkiej wanience. Dla dwulatka świetną i rozwijającą zabawą będzie łowienie rybek na wędkę z haczykiem. Przy nieco młodszym berbeciu lepiej sprawdzą się prostsze do złowienia rybki magnetyczne.
Twoje dziecko to wulkan energii i nie usiedzi nawet pięciu minut? Daj mu się wyszaleć i kup zestaw instrumentów. Wspólny koncert może wprawdzie nieco nadwyrężyć twoje bębenki, ale zapewni wam doskonałą rozrywkę i poczucie, że robicie coś razem. Nawet kilkumiesięczny szkrab da radę potrząsać grzechotką albo uderzać w tamburyn. Instrumenty można dopasować do dzieci w każdym wieku. Dla najmłodszych najlepsze będą wszelkiego rodzaju grzechotki, dla nieco starszych dzieci dobrym rozwiązaniem mogą być cymbałki, prosty flet czy harmonijka, a nieco ambitniejszym wyborem będzie dziecięca gitara albo nawet… miniaturowy fortepian.
Jeśli zaś twój maluch uwielbia naśladować wszystko, co robisz w domu, świetnym pomysłem na wspólną zabawę może być gotowanie. Roczny czy nawet dwuletni maluch może być nieco za mały na prawdziwe gotowanie, dlatego warto zaopatrzyć się w zabawkową kuchnię dla dzieci. Dodatkowo do wyboru jest mnóstwo najróżniejszych akcesoriów, od pluszowych, plastikowych lub drewnianych warzyw i owoców, poprzez garnki i patelnie aż po zastawy stołowe. Dziecięca wyobraźnia nie zna granic, dlatego możecie przez cały wieczór przygotowywać najwymyślniejsze potrawy, a następnie karmić nimi wszystkie misie i lale.
A jak już znudzi wam się gotowanie i wszystkie misie będą najedzone, możecie zabrać się za sprzątanie. Nie mówimy tu oczywiście o wyzysku nieletnich, ale już roczne dzieciaki często wprost uwielbiają latać po domu z małą miotełką czy nawet dziecięcym odkurzaczem. Może i dom nie będzie zbyt dokładnie posprzątany, ale świetna zabawa gwarantowana.
Dzieci w wieku przedszkolnym to bardzo wdzięczni kompani do zabaw, nawet jeśli w zimowe wieczory nie zawsze macie możliwość wybrać się do sali zabaw albo na sanki. Jeśli twoje dziecko jest fanem piaskownicy, nic nie stoi na przeszkodzie, by zorganizować mu taką zabawę w domu. Nie musisz się obawiać, że piasek z prędkością światła rozprzestrzeni się po całym mieszkaniu. Wystarczy, że zaopatrzysz się w specjalny piasek kinetyczny, który wygląda jak zwykły mokry piasek, ale nigdy nie wysycha i jest niezwykle plastyczny. Podczas przesypywania piasku jego ziarenka są ciągle w ruchu, ponadto przyciągają się nawzajem – dlatego można szybko i łatwo posprzątać po zabawie.
Piasek kinetyczny nie brudzi, jest bezpieczną i rozwijającą zmysły zabawką. Świetnie się nadaje do budowania nawet bardzo ambitnych budowli. I z pewnością nie tylko przedszkolak będzie dobrze bawił, budując w środku zimy zamki z piasku.
Jeśli twoje dziecko ma mnóstwo energii, ale ty mniej – istnieje pewien niezawodny sposób na chwilę relaksu, podczas gdy twój brzdąc będzie dokazywać. To zabawa w lekarza, którym jest, oczywiście, dziecko. Ty, jako pacjent, masz za zadanie leżeć. Co prawda raczej nie uda ci się przyciąć komara, ale możesz skutecznie udawać ciężką chorobę, przez którą nie jesteś w stanie chodzić ani mówić. Twój mały doktor będzie musiał cię osłuchać, zajrzeć w gardło i ucho, zmierzyć temperaturę, przepisać receptę, może nawet podać jakiś syrop. Oczywiście na niby.
Kolejna świetna zabawa dla większej liczby osób to stary, dobry teatrzyk. Nie potrzebujemy do tego tuzina przedszkolaków, wystarczy nam jeden lub dwoje i pudełko pacynek. Jeśli chcesz, żeby wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie i pragniesz zachęcić dziecko do częstszej aktywności tego rodzaju, możesz wyposażyć dziecięcy pokój w drewniany teatrzyk dla kukiełek. Jeśli jednak szukasz na szybko pomysłu na zabawę z kilkulatkiem, za scenę może robić nawet stół albo oparcie kanapy. Do tego kukiełki na kijku lub pacynki na ręce i możecie wspólnie spędzić świetny i kreatywny wieczór.
Jeśli szukasz pomysłu na wspólną zabawę z dzieckiem w wieku 7-12 lat, możesz się obawiać, że trudno będzie starszaka odciągnąć od komputera, telefonu lub tabletu. Warto jednak pokazać dziecku, że spędzanie czasu offline też może być nie tylko wartościowe, ale też bardzo przyjemne i pełne śmiechu. Tutaj już świetnie się sprawdzą wszelkie planszówki, szczególnie takie, które stworzone zostały z myślą o starszych dzieciach – na przykład quizy, zagadki, skojarzenia. Wśród planszówek zwróćcie też uwagę na takie, które służą do dobrze wszystkim znanej gry w kalambury. Szukasz rozwiązania na szybko? Zagrajcie w kalambury pokazywane lub rysowane na tablicy (kredą lub flamastrami) – wówczas niepotrzebne są dodatkowe gry, wystarczy odrobina kreatywności.
Starsze dzieci zazwyczaj lubią imponować innym. A może by tak pokaz magicznych sztuczek? W tym celu musisz najpierw dziecku kupić odpowiedni zestaw, tak aby miało czas się z nim zapoznać i nauczyć się różnych tricków. Jeśli chcesz żeby zabawa miała walor nieco bardziej edukacyjny, istnieją również zestawy karciane do eksperymentów z iluzjami optycznymi. W tym przypadku ty występujesz jako widownia, a twoim zadaniem jest podziwianie występu małego magika i bycie pod wrażeniem. Myślisz, że będzie to od ciebie wymagało umiejętności aktorskich? Niekoniecznie – twoje dziecko może cię zaskoczyć! Możecie też nauczyć się sztuczek wspólnie, by później zaprezentować je pozostałym domownikom.
A może eksperymenty to jest właśnie to, co zachwyci twojego starszaka? Nauka potrafi być fascynująca i warto to dziecku pokazywać już od najmłodszych lat. Zestawy do eksperymentów chemicznych, biologicznych, fizycznych czy nawet do samodzielnego konstruowania robotów to coś, co zafascynuje niejednego dziesięciolatka i… jego rodziców.
Jeśli zaś wolisz rozwijać w dziecku jego kreatywność, na rynku dostępne są gry polegające na tworzeniu i opowiadaniu różnych historii – najczęściej według konkretnych wytycznych, np. symboli wylosowanych na kostkach. Początki mogą być trudne, ale z czasem w trakcie rozgrywki zaczną powstawać zupełnie niesamowite lub niezmiernie zabawne historie.
A co zrobić, jeśli masz w domu latorośle w różnym wieku? Jak spędzić czas z dwuletnim berbeciem i całkiem już rozsądnym kilkulatkiem? Jak zabawić jednocześnie rezolutnego przedszkolaka i nieco zblazowanego nastolatka? Tutaj również z pomocą przyjdą przede wszystkim różne gry rodzinne, na przykład takie, w których dopasowuje się różne elementy na kartach, staje na różnokolorowych polach czy np. układa wieżę z klocków. Ważne, by gra była emocjonująca, a jednocześnie bardzo prosta – tak, by udział w niej mogli wziąć nawet najmłodsi. Warto też przypomnieć sobie o piłkarzykach. Wszystko jedno, czy małe sprężynowe, czy nieco większe stołowe – piłkarzyki to zawsze świetna zabawa, czy to na imprezie, czy właśnie podczas zimowych wieczorów z dzieciakami.
Jeśli nie jesteś stanowczym przeciwnikiem gier komputerowych, możecie sobie urządzić wieczór wspólnych gier na konsoli. Czemu nie? Istnieją gry, z którymi poradzą sobie nawet 2-3 latki – polegające np. na prostym tańcu lub udawaniu, że gra się na instrumentach. Takie gry nie są niesamowicie kosztowne, a mogą sprawić, że długie zimowe wieczory spędzone na wspólnej zabawie miną wam w mgnieniu oka.
Na koniec gratka dla wszystkich fanów pociągów – układanie torów kolejki. Mało który tata nie marzył nigdy o tym, że wspólnie z synem będzie układać całą miniaturową infrastrukturę kolei. Dlaczego by nie zrobić tego całą rodziną? Możecie się skusić na przyjemne dla oka drewniane elementy lub wyglądające bardziej naturalistycznie plastikowe tory, a także kolejkę zwykłą lub na baterię, która – o ile prawidłowo ułożycie tory – sama pojedzie. Oprócz torów i kolejki w sklepach znajdziesz niezliczoną liczbę akcesoriów, takich jak drzewa, zwierzęta, stacje, parkingi i wiele, wiele innych. Budowanie takiego miniaturowego świata to zabawa, która wciągnie wszystkich, niezależnie od wieku.